Dziwne, ale spodobał mi się ten film. Niby telewizyjna produkcja, ale to nie znaczy, że gorsza. Fabuła oklepana sto razy, dość przewidywalna. Nie wiem jak Was, ale mnie ten film nawet na moment nie nużył. Końcówka trochę skopana, wiadomo, że taki film nie mógł skończyć się źle, ale finałową scenę rozegrałbym inaczej. Typowa produkcja dla zatwardziałych fanów B klasowców.
Jeżeli ktoś lubi typowe thrillery a la movies 24 - polecam. Wiadomo, że przewidywalny, że żadne wielkie dzieło filmowe to nie jest, ale nikt się tego nie spodziewa. Chodzi o to, żeby się podenerwować i popsioczyć na psychopatyczną blondynkę :D
Osobiście lubię takie filmidła, co nie zmienia faktu, że są filmidłami :)