1. Na początku widząc liczbę dochodzą do wniosku że jest ponad 5 mln pomieszczeń i pytanie jak doszli do wniosku że to najwyższy numer? Przecież równie dobrze mogłoby być 5 miliardów tylko jeszcze nie trafili na większy numer, i najdziwniejsze że była tam matematyczka która o tym nie pomyślała. 2. Ok, mimo że mają jak uważają ponad 5 mld pomieszczeń idą a kiedy matematyczka wyliczyła że jest kilkanaście tysięcy pokoi o dziwo zamiast się cieszyć że nie 5 mln to przeżywają że to za dużo.