Jak ktoś w moim otoczeniu chociażby wspomni o tym filmie, to śmiać mi się chce. Co to wogóle miało być?? Gdzie sens, efekty, napięcie?? Czyżby producenci o tym zapomnieli?? Komercja dla amerykańskich wymogów się kłania....
nie zgadzam sie!!!
mysmy chyba ogladali inne filmy. cube to arcydzielo!!! rzadko kiedy film trzyma w takim napieciu jak ten. efekty dzwiekowe sa niesamowite!!! jeden z lepszych filmow jakie w zyciu widzialem!!!
A Zoolanderowi dałeś 10/10. Brawo. Albo wiecznemu studentowi 8. Nie znasz się i tyle. Jak śmiesz się w ogóle wypowiadać?
Spoko. Hostelowi 3 daliście 10/10. Wyśmienicie. Widać, że znacie się na rzeczy. (Dla niekumatych - w momencie kiedy to piszę, zdjęcia do trzeciej części Hostel ledwo się zaczęły... o ile w ogóle się zaczęły). Ponadto Wzgórza mają oczy (remake), Frontière(s) dostały po 10/10. Ambitne.
Cube jest bardzo dobrym filmem przy bardzo małym budżecie więc o czym wy tu mowicie. Autor tematu napisal "gdzie efekty"... W dupie, żeby film był dobry muszą być super efekty.. ?